W serii opowieści o bydgoskiej muzyce lat 80. nie może zabraknąć pierwszej stricte bluesowej kapeli w naszym mieście – Beer Bandzie. Ekipa powstała w 1986 roku i działała z powodzeniem przez pięć lat.
Zespół założyli Aleksander Drążkowski, Władysław Refling i Tadeusz Wróblewski. Początkowo grupa próbowała w ośrodku kultury przy ulicy Toruńskiej.
Od spływu do sali prób
– Z Olkiem poznaliśmy się na spływie kajakowym – opowiada Władysław Refling. – Miał gitarę, a ja od dziecka uwielbiałem muzę i już wcześniej śpiewałem w chórze w podstawówce, więc w trakcie przystanków, przy ogniskach nad rzeką Brdą, podśpiewywałem nieśmiało. Coś widocznie zażarło, bo po spływie Olek zaprosił mnie do MOK-u na Toruńskiej, gdzie razem z Tadziem, basistą, brali lekcje gitary. Była tam salka, w której można było robić próby za darmo, dzięki dobrej woli ich nauczyciela.
Dla biednych nastolatków to było jak dar z nieba. Zaczęliśmy coś razem grać, a z pomocą przyszedł nam starszy brat Tadzia, Jaca, który posiadał ogromną kolekcję winyli i nieocenioną wiedzę o muzyce. Spotykaliśmy się też poza próbami u Tadzia, słuchając różnych wykonawców białego bluesa i rhythm’n’bluesa. Jaca studiował na roku z Witkiem Albińskim, perkusistą Nowego Rynku, później przemianowanego na Lord Vader. Dla nas, nowicjuszy, to było pierwsze spotkanie z poważnym muzykiem. I ponownie coś zagrało, bo Witek zaproponował grę z gitarzystą, Rysiem Poćwiardowskim. Granie z takimi muzykami było jak wiatr w żagle. Ja oprócz śpiewania, zacząłem grać na harmonijce ustnej.
Na progu kariery
Jesienią 1986 roku zespół przeniósł się z Toruńskiej do klubu studenckiego „Beanus ‘70” przy ul. Chodkiewicza w Wyższej Szkole Pedagogicznej. Z czasem zyskał spore grono fanów, nie tylko w Bydgoszczy, ale i w kraju. To za sprawą występów na festiwalach i koncertach w Polsce. – Graliśmy głównie własne aranżacje wybranych przez nas utworów, staraliśmy się, żeby się czymś wyróżniały z morza bluesów. Chyba dokonywaliśmy dobrych wyborów, bo jakoś wszystko ruszyło, w dużej mierze dzięki zdolnościom organizacyjnym Witka Albińskiego – wspomina Władek Refling.
Festiwale i koncerty za granicą
W 1987 roku bydgoska ekipa zagrała w Jarocinie oraz na „Famie”, ale przede wszystkim pojawiła się na katowickiej Rawie Blues. Rok później jej twórczość poznali fani bluesa z Ukrainy. W 1989 roku Witka Albińskiego zastąpił Michał Biniecki. Nie przeszkodziło to w kolejnych sukcesach grupy, która koncertowała w Estonii i została laureatem festiwalu Rock Pokoju ‘89.
Dyskografia Beer Bandu
Beer Band nie pozostawił po sobie wielu nagrań. Kilka utworów zarejestrowano w radiu PiK w Bydgoszczy. Pozostałe pojawiły się na kompilacjach „Czy znajdziemy Leitmotiv? FAMA ’87” oraz „Festiwal Muzyczny ’89 Rock Pokoju”.
Fot. Sławek Rymaszewski